Radiolatki

Naszej stacji stuknal wlasnie jeden roczek
W zyciu sieci to zaledwie maly kroczek
Nam wystarczyl bysmy sie tu bardzo zzyli
I wspomnieli teraz jakesmy radio tworzyli

A bylo to tak:

Dnia pewnego / 12 Maja 2007 roku / pewna Trojka co znala sie z radiowego podworka, stanela przed problemem ogromnym, co dalej czynic z czasem wolnym. Abi, Meteorr i Medyk trapili swe madre glowy, a pomysl nadal nie byl gotowy. Sen z oczu im spedzal niemal nierozwiazalny dylemat: Grac, czy nie grac ? Straszne pytanie i ciagle nie bylo odpowiedzi na nie. Az Meteorr, ten stanowczy, sen mial chyba juz proroczy. Widzac usmiech, w oczach blyski, w nosie majac jakies zyski, rzekl: " Zakladamy radio nowe! Dobrze bedzie ! Daje glowe! "

Jak powiedzial, tak uczynil. Znalazl serwer, strone zrobil i do grania sie sposobil. Wiedziec chcecie skad jest nazwa? To Medyka zacne sprawki: siadl, wydumal "Radiolatki". Lecz poczatki trudne byly. Kto wie jak by sie skonczyly, gdyby nie sluchaczy rzesza, ktora wierna i najlepsza: gdyby nie zapalu ogrom, pracy masa i pomyslow w Abi, Zbyszku i Medyku.

Ciagle bylo cos nowego: pokoj, galeria, konsola. W pokoiku, sami wiecie, mieszka to rozkapryszone dziecie: Radek, Synus, Radiolatek - wiecznie skarzyc chce do taty. Mame Chrzestna ma dziecinka - wiecie kto to? ABISYNKA !

Rusza radio pelna para, ale prezenterow malo. Wiec z pomoca spiesza nowi: Aniaa_1, Dj-Basia i Syrenaa, Nathan Brazil i Adrianoo. Teraz wszystko idzie zwawo. Hit za hitem tutaj leci, ciagna ludzie z calej sieci. I sluchaja, pozdrawiaja, smieszne wiersze wymyslaja. Coraz cos nowego tworza - mamy radio z ludzka twarza. I poezja i muzyka dla kazdego czatownika. Jest i postac tajemnicza, co ciekawosc wciaz podsyca - to Magiczny Pilot , dzieci. Cud nad cudy. Gra i klika; milczy jednak wciaz uparcie, choc w eterze czyni harce.

Przyszla tez na zmiany pora. Teraz obok Meteorra, Abisynki i Medyka, slychac nowych glosow kilka. Kania oraz Pollianna; Don Chichot i Bies Bieszczadzki, oraz Andrzej umilaja Wam zabawe. Biesa jednak cos porwalo, gra Dzwoneczek i Anelin, aby nam sie dobrze dzialo. Jest z nami Damian ten z Krakowa, aby muzyka plynela zdrowa.Niestety male zmiany nastapily Anelin z Dzwoneczkiem się wykruszyly. Lecz Pinezka do grona prezenterow dolaczyla by muzyka nas bawila. Anelin zatesknila, znow do grona radiolatkow powrocila. Sami zreszta, mowie szczerze, bawia zawsze sie w najlepsze. Bo to przeciez jest przyjemnosc i dla ducha frajda wielka i nie lada jaka gratka - bawic ludzi w Radiolatkach ! Tak minely juz dwa latka przy muzyce w Radiolatkach, wlasnie skonczyl sie rok trzeci, teraz czwarty- jak ten czas szybciutko leci!!!